Lapisowanie zębów – czy może zastąpić tradycyjne leczenie próchnicy u dzieci?

Problem próchnicy dotyczy sporej liczby dzieci. Z jednej strony problem ten wynika z faktu, iż małe dzieci nie potrafią dokładnie umyć zębów, a z drugiej – małe dzieci często zasypiają przy butelce, co uniemożliwia umycie zębów przed snem i sprzyja rozwojowi próchnicy butelkowej. Ponadto wciąż jeszcze panuje błędne przekonanie, że próchnicy zębów mlecznych nie należy się obawiać, bo wraz z wypadnięciem zębów mlecznych problem zniknie. 

Próchnica u dziecka wymaga leczenia – im wcześniej zostanie rozpoczęte, tym mniejsze ryzyko poważnych uszkodzeń zęba i konieczności jego usunięcia. Niektóre dzieci bardzo źle znoszą tradycyjne leczenie próchnicy, wymagające np. borowania zęba. Wówczas alternatywą może być zabieg laminowania zęba. Należy mieć na uwadze, że takie leczenie ma swoje ograniczenia i nie zawsze może zastąpić tradycyjne leczenie próchnicy z wykorzystaniem takich specjalistycznych narzędzi stomatologicznych jak wiertła, piaskarki abrazyjne czy nawet lasery.

Na czym polega lapisowanie zębów? Ta metoda leczenia próchnicy u dzieci sprowadza się do zastosowania roztworu azotanu srebra bądź chlorku cynku. W pierwszym etapie leczenia należy wstępnie przygotować ząb, usuwając rozmiękczoną zębinę, a następnie ząb pokrywany jest roztworem o właściwościach bakteriobójczych i remineralizujących. Leczenie próchnicy dzięki aplikacji płynu na zęby - brzmi idealnie, prawda? Otóż nie do końca. Największą wadą tej metody jest fakt, iż azotan srebra zabarwia zęby na czarno, co daje trudny do zaakceptowania efekt estetyczny. Jeśli jednak zastosujemy chlorek cynku – taki problem nie występuje. Ponadto w przypadku lapisowania zębów brak jest możliwości nadbudowy utraconej na skutek próchnicy tkanki zębowej.