Nowa forma znieczulenia – The Wand

 

Wizytę u stomatologa kojarzysz z bólem? Są tego dwie przyczyny: Twoje zęby zostały doprowadzone do stanu, który wymaga pilnej interwencji stomatologa, a ta zwykle kończy się koniecznością ingerencji w tkankę zęba lub wyniosłeś takie przekonania od starszych od Ciebie osób, które stomatologa odwiedziły kilkadziesiąt lat temu. Na szczęście postęp technologiczny zmienił bardzo wiele.

 

Dlaczego wizyta u stomatologa jest tak często kojarzona z bólem?

Wbrew pozorom wielu pacjentów ogarnia wstyd na myśl, że mieliby poprosić stomatologa o znieczulenie. Jednych przeraża konieczność zniesienia nawet tak niewielkiego bólu, jakim jest wkłucie się igłą w tkankę dziąsła, dla innych wstydliwy jest sam fakt, że boi się bólu, wiec woli zacisnąć zęby i trwać w strachu przez całą wizytę.

Prośba o znieczulenie nigdy nie powinna być przeszkodą dla pacjenta, w trakcie trwania zabiegu ważny jest komfort psychiczny. Technologia i asortyment dla stomatologów to nie to samo, co zaopatrzenie gabinetu jeszcze kilkanaście lat temu. Nie chodzi tutaj tylko i wyłącznie o samą metodykę pracy, ale o narzędzia, w jakie może się zaopatrzyć gabinet.

 

The Wand – z czym to się wiąże?

The Wand to rewolucyjny system znieczuleń, który z biegiem czasu wypchnie materiały do stomatologów z tej kategorii. Jest to także doskonałe rozwiązanie dla osób, które obawiają się samego momentu wstrzyknięcia płynu znieczulającego. System the wand pozwala uniknąć bólu dzięki nowoczesnemu systemowi znieczulenia, które zaczyna działać jeszcze zanim igła zostanie wprowadzona do dziąsła, dzięki czemu pierwszy moment ukłucia jest całkowicie bezbolesny. Zostają także zniwelowane nieprzyjemne skutki dalszego posuwania się igły i wstrzykiwania środka znieczulającego, ponieważ igła przez cały czas jest "otoczona" warstwą środka, a komputer, który steruje dawkami, wprowadza je na tyle delikatnie, że nie sposób odczuć rozpierania tkanek wywołanego uwalnianiem płynu.

 

Dodatkową zaletą tego systemu znieczulającego jest duży komfort pozabiegowy dla pacjenta. W przypadku klasycznego znieczulenia na kilka godzin po zabiegu zdrętwiała jest znaczna część jamy ustnej pacjenta, co w pewien sposób uniemożliwia normalne funkcjonowanie – trudno jeść cokolwiek zjeść, a także występują kłopoty z mówieniem. W przypadku systemu Wand nie ma takiego problemu, dzięki bardzo dużej precyzji można znieczulić tylko jeden ząb. Jest to znacznie bardziej komfortowe. Także dla stomatologa taka sytuacja jest wygodniejsza, ponieważ ma większą kontrolę nad tym, jak i kiedy zostaje wprowadzone znieczulenie.

 

Bez względu na wybraną metodę i bez względu na użyte materiały dla stomatologów służące do aplikowania pacjentom znieczuleń, przychodząc do stomatologa i obawiając się bólu, należy bezwzględnie poprosić o znieczulenie. Wstyd i strach przed ukłuciem spotęgują strach przed kolejną wizytą, nawet jeśli będzie miała to być tylko wizyta kontrolna. Stomatolog jest także człowiekiem i z pewnością zrozumie obawy i lęk przed bólem.

 

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium