Sedacja wziewna – doskonały sposób na zestresowanego pacjenta

Sedacja wziewna, to metoda, z której bardzo chętnie korzysta się na zachodzie. W Polsce dopiero zyskuje na swojej popularności, jednak w dalszym ciągu niewiele gabinetów decyduje się na jej wprowadzenie, głównie ze względu na nieufne podejście swoich pacjentów i słaby dostęp do wiedzy, która pozwoliłaby na pełne usystematyzowanie wszystkich ważnych informacji, dotyczących tego, w jaki sposób specjaliści powinni korzystać ze sprzętu służącego do podawania gazu rozweselającego oraz jakie przepisy obowiązują w przypadku chęci świadczenia takich usług w gabinecie. Problem z uzyskaniem odpowiednich informacji jest kłopotliwy nie tylko z punktu widzenia stomatologa, ale także i pacjenta, który nie może zorientować się w standardach świadczonych usług i decydując się na zabieg sedacji, robi to bez uprzedniego przygotowania, nie wiedząc, czego może się spodziewać w trakcie. Problematyka związana ze stosowaniem sedacji wziewnej z roku na rok jest coraz mniejsza – w miarę, jak kolejne gabinety decydują się dodać ją jako jedną ze świadczonych usług. Wciąż jednak trudno zdobyć rzetelne informacje, zarówno z naukowego punktu widzenia, jak i z punktu widzenia pacjenta, który chce skorzystać z sedacji wziewnej podczas wizyty u stomatologa.

Dentyści niechętnie decydowali się na sedację wziewną z obawy, że kupując materiały stomatologiczne, potrzebne do przeprowadzania zabiegu, metoda ta zostanie wycofana z użytkowania. Na takie pogłoski można było natknąć się jeszcze w 2010 r. (właśnie do tego czasu gaz rozweselający miał zostać wycofany). Dzisiaj wiadomo już, że taka sytuacja nie będzie miała miejsca i producenci nie mają zamiaru wycofywać się z wytwarzania N2O. Dzieje się wręcz przeciwnie – na rynku dostępne są coraz bardziej wyspecjalizowane narzędzia stomatologiczne, ze zwiększonym bezpieczeństwem i precyzją podawania gotowej mieszanki.

Jeszcze do niedawna popularną metodą była sedacja głęboka, która polegała na podaniu środków uspokajających dożylnie w połączeniu z postępowanie znieczulającym lub sedację doustną, aplikowaną w formie tabletek podawanych pacjentowi. Niechęć do przeprowadzenia zabiegów sedacji wziewnej to efekt braku odpowiedniej edukacji wśród lekarzy; ponadto na gabinety, chcące wdrożyć użytkowanie gazu rozweselającego, zostały nałożone bardzo trudne do spełnienia wymogi oraz warunki określone w rozporządzeniu Ministra Zdrowia. To bardzo poważne przeszkody, które sprawiają, że niewiele gabinetów stomatologicznych decyduje się na tak poważny wydatek, wiążący się z tym, że może nie zwrócić się w przeciągu kilku następnych lat.

Dzisiaj leczenie przeprowadzane za pomocą sedacji wziewnej znacznie różni się od metod znanych z dawnych lat. Sposób jej przeprowadzania jest znacznie bezpieczniejszy, dokładnie zbadany i opracowany tak, aby pacjent czuł się w pełni komfortowo na fotelu stomatologicznym. Zdarza się, że współczesna sedacja mylona jest z dawnymi metodami podawania czystego N2, które praktykowało się w latach międzywojennych. Podawanie czystego N2 miało wiele negatywnych aspektów – przede wszystkim podawano je tak długo, aż pacjent nie stracił świadomości, dopiero wtedy przechodzono do wykonywania zabiegów. Doprowadzanie do tak ryzykownej sytuacji mogło skutkować nawet śmiercią pacjenta, który nie posiadał podstawowych reakcji obronnych organizmu – a przede wszystkim zatracał się odruch odkrztuszenia, co w przypadku sytuacji krytycznej mogło doprowadzić do jego zadławienia się.

Współcześnie podawanie gazu rozweselającego odbywa się za pomocą specjalnej aparatury, która dozuje w odpowiednim stężeniu podtlenek azotu oraz czysty tlen (zwykle są to proporcje 40% N2O oraz 60% O2). Dzięki temu zarówno pacjent, jak i stomatolog mają pewność, że podczas całego zabiegu podawane stężenie gazu jest prawidłowe i bezpieczne dla zdrowia, a także nie spowoduje żadnych niepożądanych efektów ubocznych.

Obecnie sedacja wziewna to bezpieczne połączenie dwóch gazów (N2O oraz O2), które jest całkowicie bezpieczne dla pacjenta. Po jej zastosowaniu nie dochodzi do utraty świadomości, a jedynie rozluźnienia i zmniejszenia poziomu odczuwanego stresu. Do największych zalet stosowania sedacji wziewnej trzeba zaliczyć niemalże całkowity brak efektów ubocznych, które mogłyby uprzykrzać pacjentom życie po zakończeniu wizyty. Wszystkie efekty, jakie wywołuje, znikają po upływie 30 minut od momentu rozpoczęcia jej podawania – bez względu na czas aplikacji gazu.

Warto zaznaczyć, że sedacja wziewna jest bardzo ceniona w przypadku dzieci, które obawiają się wizyty w gabinecie stomatologicznym, ponieważ pozwala im zrelaksować się, siedząc na fotelu. To także bardzo ważna rzecz dla stomatologa, ponieważ znacznie swobodniej i łatwiej pracuje się z małym pacjentem, który jest odprężony i nie odczuwa większego stresu. Jeśli pacjent nie jest pewny tej metody i obawia się skutków ubocznych lub samego sposobu działania gazu rozweselającego, warto najpierw spróbować przeprowadzić z nim rozmowę, w której stomatolog uwzględnia wszystkie za i przeciw w związku z podaniem gazu rozweselającego oraz dokładnie objaśnia cały proces, mówiąc przy tym o wrażeniach i efektach, jakie może on wywołać. Większość pacjentów w takiej sytuacji zdecydowanie chętniej poddaje się sedacji, mając świadomość tego, na co się decydują.